Strona główna

Orchidee w Kostaryce

Tekst i zdjęcia: Wilfried Loederbusch, Niemcy
Tłumaczenie i opracowanie: H. Roszkowska
© Reportaż opublikowany za zgodą autora
Mit der Genehmigung des Autors veröffentlicht


Kostaryka
Kostaryka, www.wikipedia.pl


Kostaryka leży w Ameryce Środkowej, między Oceanem Spokojnym a Morzem Karaibskim. Tu właśnie dotarł w roku 1502 Krzysztof Kolumb i sądząc, że jest to legendarna kraina złota, nazwał to miejsce Costa Rica, co znaczy "bogate wybrzeże". Istnieje tu dziś ponad 20 parków narodowych, które zajmują 30% powierzchni kraju. Tam spędził miesiąc Wilfried z żoną i jemu oddaję już głos.

Dwa pierwsze tygodnie pobytu spędziliśmy w grupie zorganizowanej liczącej 10 osób. Kolejne dwa poświęciliśmy na samodzielne odkrywanie przyrody kraju. Wróciliśmy niezwykle zadowoleni i pełni wrażeń, chociaż przytrafiła się nam również nieprzyjemna przygoda. Po tygodniu pobytu ukradziono nam aparat fotograficzny (Nikon 8700) i zdjęcia trzeba było robić tym, co pozostało - starym Olympusem 2100. To jednak nie zatarło pozytywnego wrażenia z podróży, wróciliśmy zachwyceni i przekonani, że wybierzemy się tam ponownie.

Przemierzyliśmy liczne w Kostaryce parki narodowe, dwa razy odwiedziliśmy Monteverde i Santa Elena, kilka dni spędziliśmy nad Pacyfikiem i stąd wypuściliśmy się w region Carrara i Manuel Antonio, byliśmy w Tortuguero na obszarze Arenal. Na koniec zwiedziliśmy również teren parku Santa Rosa i Palo Verde, które znajdują się w północno-zachodniej, suchej i gorącej części Kostaryki.

Najbardziej podobało się nam w regionie Monteverde i Santa Elena. Lasy są tu po prostu niewyobrażalnie piękne. Wędrowaliśmy po stromych zboczach poprzedzielanych przepaścistymi szczelinami, można było na wyciągnięcie ręki zobaczyć korony olbrzymich drzew, które rosły po przeciwnej stronie szczeliny. Najwyższe drzewa mierzyły 40 - 50 metrów wysokości i były szczelnie porośnięte epifitami: orchideami, paprociami i bromeliami. Wyglądały jak wyspy w morzu zieleni, a my czuliśmy się chwilami, jakbyśmy znaleźli się na obcej planecie.

Jeśli chodzi o orchidee, najobficiej występuje tu rodzina Pleuro. Widzieliśmy kwitnące Pths. palliolata, Pths. eumecocaulon (?), Pths. cardiothallis, wiele nieoznaczonych, a także rodzaje Lepanthes, Platystele, Stelis. Maxillaria inaudita rosła i bujnie kwitła nawet najwyższych drzewach. Mnie najbardziej ucieszył widok kwitnącej Restrepia lankesteri.

Mimo że region Monteverde jest reklamowany i popularny, nie spotkaliśmy tam tak wielu turystów, jak się spodziewaliśmy. Pogoda przypominała październik nad Morzem Północnym, non-stop siąpił chłodny deszczyk, a temperatury nie przekraczały 100. Te warunki odstraszały zapewne urlopowiczów i właściwie cały czas spędzaliśmy samotnie. A orchidee rosły tam dosłownie wszędzie, nie tylko w lesie, ale też na pojedynczych drzewach stojących na pastwiskach, a nawet na płotach.

Pleurothallis palliolata w Santa Elena, 12.1.06

Masdevallia striatella und Oerstedella endresii - rejon Monteverde, 27.12.06
Masdevallia striatella na drzewie rosnącym na pastwisku, 27.12.06


Epidendrum laucheanum w Santa Elena, 12.1.06

Lepanthes sp w Santa Elena, 12.1.06

Encyclia pygmaea na słupie ogrodzenia w Monteverde, 27.12.06


Encyclia pygmaea

Maxillaria inaudita w koronie olbrzymiego drzewa,
Santa Elena, 12.1.06
Maxillaria inaudita



Restrepia lankesteri na złamanej gałęzi - moje najcenniejsze znalezisko w Monteverde
Restrepia lankesteri

Kwezal, jeden z najpiękniejszych ptaków na świecie, Santa Elene, 12.1.06


Obumarłe drzewo, łąka powyżej Santa Elena, 27.12.05
Wszędobylska Maxillaria minor, teren powyżej Santa Elena, 12.1.06
Równie popularna Maxillaria dendrobioides, teren powyżej Santa Elena, 12.1.06


Pastwiska w Zapotal (Monteverde), zdjęcie dobrze oddaje wilgotny klimat tej okolicy, 8.1.06
Na drzewach na pastwisku - Pleurothallis eumecocaulon, Zapotal, 8.1.06
Korona drzewa porośnięta epifitami,
Santa Elena, 27.12.06


Maxillaria umbratilis, Santa Elena, 12.1.06

Nieznany mi Pleurothallis na niskim drzewie przy drodze, Santa Elena, 12.1.06
Pleurothallis



Naziemna orchidea, być może z rodzaju Pelexia lub Aspidogyne, Zapotal, 8.1.06

Satyria meiantha, epifitycznie rosnący krzew z rodziny wrzosowatych, piękność porównywalna z orchideami, Santa Elena, 12.1.06
Encyclia vespa w lesie powyżej Zapotal, 8.1.06




Nieznane mi Epidendrum na świeżo przewróconym drzewie, Monteverde, 14.1.06
Coś być może z kierunku Nidema,
Monteverde, 14.1.06
Nanodes porpax na przydrożnym ogrodzeniu, wystawiony na słońce i wiatr, Santa Elena, 27.12.06


Oncidium cheirophorum w podmuchach wiatru na samotnym drzewie, Zapotal, 7.1.2006
Ponthieva maculata w ogrodzie Waltera Faisthubera, Santa Elena, 25.12.06
Pleurothallis cogniauxiana w prywatnym ogrodzie w Bajo del Tigre, Monteverde, 13.1.06


Epidendrum radicans, przez miejscowych zwana "bandera espa?ola" lub "gallito", rośnie masowo na poboczach dróg powyżej 800 m.
Tu - na drodze z San Ramon do Fortuna, 9.1.06



Przy innych drogach - gęstwina roślin
z rodzaju Sobralia
Sobralia na poboczu drogi z Dós de Tilaran
do Santa Elena, 11.1.06.


Nieznany mi gatunek, który znalazłem na ogrodowej daturze, Nuevo Arenal, 10.1.06.
Oerstedella centradenia rosnąca dosłownie wszędzie, Monteverde 25.12.05
Malutkie Platystele w gęstym lesie, Monteverde-NP, 14.1.06


Pleurothallis w lesie w pobliżu Nuevo Arenal (600 m), 11.1.06
Oerstedella schummanniana na skraju lasu, 10.1.06



Oncidium ampliatum na terenie powyżej Miramar, 6.1.206
Lockhardtia (micrantha) na plaży w pełnym słońcu, w powietrzu zawierającym sól, Manuel Antonio, 31.12.05
Scaphyglottis spec., Tortuguero, 4.1.06



Miejscowi mieszkańcy są dumni ze swoich orchidei

Monteverde, 13.1.06

Koliber w strugach deszczu, pod Santa Elena, 26.12.2005


Park Narodowy Tortuguero, 4.1.06
Park Narodowy Tortuguero, 1.1.06
Kapucynka w Parku Narodowym Carrara 30.12.06



Strona główna